Katalog Marzeń spełnia marzenia pracowników

Każdy pracodawca chciałby nazwać się wymarzonym. Ale jak osiągnąć tytuł „pracodawca marzeń”? Większości przedsiębiorców zależy na dobrostanie ich pracowników. Niekiedy wręcz stają na rzęsach, żeby wymyślać coraz to nowe benefity, wspierając się pomocą osób odpowiedzialnych za HR i wellbeing. To dobrze, prawda? Ale odpowiedź na pytanie: jak dopasować świadczenia dla zespołu tak, żeby dla każdego pracownika z osobna miały maksymalnie dużą wartość? Nigdy nie będzie prosta i jednoznaczna. 

A jakby tak zacząć spełniać prywatne marzenia pracowników? Czy to jest możliwe?

(Nie)śmiała propozycja

Dokładnie tak brzmiał tytuł maila, którego wysłałam 2 grudnia do mojej managerki. A już w lutym chciałam zdobyć szczyt. Nie w wahałam się wcześniej zbyt długo. Pracując trzeci rok w Katalogu Marzeń wiem, że żaden pomysł nie zostanie zlekceważony, a ryzykuję jedynie odpowiedź zwrotną brzmiącą „nie, bo…”. Takiej odpowiedzi jednak nigdy nie otrzymałam. Nie tylko pomysł się spodobał, ale dostałam obietnicę, że po zakończeniu projektu będą na mnie czekać z wiadrem prosecco. Nie myliłam się — nie tylko otrzymałam wiadro po brzegi wypełnione butelkami bąbelkowego trunku, cały zespół przywitał mnie na lotnisku po powrocie.

Moje Kilimandżaro

To była właśnie moja propozycja. Planowałam wejść na Kilimandżaro. To najwyższa góra Afryki, jeden z największych wulkanów świata, 5895 m do zdobycia. Od zawsze kocham góry, wiedziałam, że mam wystarczającą sprawność fizyczną i dam radę. O ile góra mi pozwoli 🙂 Taki wyjazd to jednak duże wyzwanie finansowe. Zwróciłam się o pomoc do pracodawcy. W końcu zawodowo spełniamy marzenia, prawda?

pracodawca-marzen-wysyla-katalog-marzen-kariera-na-kilimandzaro

Więcej niż pieniądze

Finanse są niezwykle ważne. Z pustym kontem trudniej mierzyć coraz dalej i wyżej. Ale to nie jest najważniejsze i nie stanowi o sukcesie. Nic nie dało mi takiego zastrzyku motywacji, jak świadomość, że cały mój zespół mnie wspiera; że dla ludzi, z którymi „tylko” pracuję moje prywatne marzenia są ważne; że misja tej firmy nie jest tylko marketingowym sloganem. Ona od początku żyje w Szefowej, która powołała Katalog do życia, a teraz rozwija się też w każdym z pracowników. Nigdy nie brakowało mi odwagi, ale patrzę wstecz i myślę: to właśnie moje otoczenie w pracy wpłynęło na to, że: 

Prawdziwy pracodawca marzeń

  • Marzenia traktuję jak projekty, a nie senne mrzonki; nauczyłam się zarządzania nimi właśnie w tej organizacji
  • Planowanie zaczynam od pomysłu, później gromadząc budżet, nie pozwalam się ograniczać stanem konta 😉
  • Nie muszę przejmować się urlopem — dla mnie to oczywiste, ale jak spełniać marzenia, kiedy nie dostaniemy wolnego?
  • Mam pozytywne nastawienie i nie boję się wyzwań
  • Zmieniam podejście z “thinker” na “doer”, choć to dla mnie niezwykle trudna praca i jeszcze dużo przede mną

Otrzymaliśmy tytuł Dream Employer 2021. Co dla nas oznacza pracodawca marzeń? Mamy ciągłość zatrudnienia, spokój o przyszłość firmy, znamy wyniki finansowe, lubimy ze sobą pracować, realizujemy ciekawe dla nas projekty. Testujemy atrakcje z oferty w ramach obowiązków firmowych :), jemy lunche na koszt firmy, żeby lepiej poznać się z pracownikami innych działów. Mamy dodatkowe 6 dni płatnego urlopu na wolontariat, wolne na urodziny, system premiowy. Doceniam to wszystko, ale najważniejszymi pozostają: wiarygodność pracodawcy w realizowaniu misji firmy (Sprawiać, by świat stawał się lepszym miejscem poprzez spełnianie marzeń) i stworzenie mi przestrzeni na spełnianie moich własnych marzeń.

pracodawca-marzen-spelnia-prywatne-marzenia-pracownikow

Czy każdy pracodawca może sobie pozwolić na finansowanie prywatnych marzeń pracowników?

Nawet jeśli tworzysz niewielką organizację i nie masz jeszcze możliwości wsparcia w wymiarze finansowym, działaj na innych polach. Sama wspomniałam, że pieniądze nie są najważniejsze. Sprawiaj, żeby Twoi pracownicy nabierali odwagi do spełniania marzeń. Pracodawca marzeń rozmawia z nimi, stwarza środowisko wzrostu. Umożliwiaj urlop, kiedy go potrzebują. Żaden owocowy czwartek (choć oczywiście jest miły!) nie zastąpi poczucia spełnienia i świadomości, że ludzie, z którymi pracujesz, wspierają Cię w każdym obszarze Twojego życia.

Chcesz wiedzieć więcej o samym zdobyciu góry? Opisałam w artykule wszystko, co warto wiedzieć przed wyprawą na Kilimandżaro. Pamiętaj: marzenia się nie spełniają, marzenia się spełnia!

Klaudia Bogusz

Content Specialist

Moje największe miłości to podróże, jedzenie i… jedzenie. Lubię aktywnie spędzać czas i tylko dlatego mieszczę się jeszcze w drzwiach do biura. W wolnych chwilach czytam, piszę i generuję nowe pokłady pozytywnej energii podczas górskich wędrówek.

Zostaw odpowiedź